Acer
Mumifikator
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 12:41, 30 Sie 2006 Temat postu: Wywiad z Emmą na temat Czary Ognia |
|
|
Co najbardziej lubisz w Rupercie Grint'cie?
Kocham Ruperta, ponieważ on jest najbardziej zabawny ze wszystkich. Myślę, że on jest absolutnie rozśmieszający! Potrawi mnie rozbawić, jak nikt inny!
A co najbardziej lubisz w Danielu?
Hmmm...Ciężko jest znaleźć jedno specyficzne określenie. Jest moim naprawdę dobrym przyjacielem. On jest bardzo miłym i dobrym chłopcem. Jest naprawdę szlachetny. W momencie, gdy ja gonię ostatkiem sił, on wciąż ma energię. Jednak nieważne jak byłby zmęczony, ale zawsze jest uprzejmy wobec innych.
Czy kiedykolwiek byłaś zła na chłopców, co wywołane było jakimś fragmentem filmu?
Są wzloty i upadki we wszystkim. Widocznie, jak we wszystkim, są tam rzeczy, które mi przeszkadzały. Nigdy, przez milion lat nie cofnęłabym moich słów, które dały mi doświadczenie w branży filmowej. Nigdy, nigdy.
Czy są jakieś tajemnice między waszą trójką, a nikim innym więcej?
Definitywnie tak. Między nami jest bardzo mocna przyjaźń. Niewielu ludzi pozna to, co my mamy.
Jak bardzo zmienili się chłopcy od pierwszego filmu?
Oni dokładnie...bardzo. Mają niższe głosy, szersze ramiona. Ja zauważam jak oni się zmienili, ponieważ zmieniam się razem z nimi.
Kogo chciałabyś grać w filmach, gdybyś mogła grać kogoś innego niż Hermionę?
Malfoy'a! Chciałabym być złym chłopcem, tak dla odmiany. Myślę, że to byłoby zabawne być kimś innym, być złym. To łatwiejsze i bardziej zabawne grać surową, złą postać.
Co było fajne w graniu z tymi wszystkimi efektami specjalnymi i jak się z tym pracuje?
To jest użyteczne. Rzeczywiście pomysłowe, gdy reżyser stosuje to, przykładowo przy nagrywaniu sceny z quiddichem, ponieważ rzeczywiście nie możemy obserwować tego meczu. W studiu są numerki dla nas, gdzie mamy patrzyć, a reżyser krzyczy: "Doping!" albo "On spada!". Wtedy my musimy patrzyć na odpowiedni numerek z reakcją.
Co było fajne w scenach z Wielkiego Balu?
To było świetne! Plan był fantastyczny! Wszyscy, którzy się tam znajdowali, byli czymś zaabsorbowani, co powodowało wielki tłok. Ja uczyłam się, jak tańczyć walca, oraz ubierałam wspaniałą suknię balową z różowego jedwabiu.
Jak przygotowywałaś się do bardziej emocjonalnych scen?
Pierwszy reżyser rzeczywiście pojmował istotę rzeczy w moim graniu w filmie, poprzez opowiadanie mi, co w danej sytuacji odczuwa Hermiona.
Pracujesz nad jakimiś innymi projektami?
Moim projektem w tym momencie jest szkoła. Nie mam żadnych przesłuchań do innych ról. Być może poszukam sobie jakiejś innej pracy po zdaniu egzamionów. Ja interesuję się wieloma rzeczami i nie jestem pewna jaką drogę mam obrać. Wiem tylko, że chcę iść do college'u.
Post został pochwalony 1 raz
|
|